Eksperyment zakupowy – pierwsze zakupy, pierwsze wrażenia

Zgodnie z zapowiedziami, od maja rozpoczynam eksperyment zakupowy.

Przez 2 miesiące planuję robić jak najrzadziej zakupy w hipermarketach, które niestety mam co najmniej 10 km od domu. Do tej pory właśnie w hipermarketach najczęściej zaopatrywałem swoją 4-osobową rodzinę. Teraz sprawdzę czy nie bardziej się opłaca robić zakupy w mniejszych sklepach i przez Internet. Chodzi o to, żeby jak najwięcej zaoszczędzić na użytkowaniu samochodu.

Sprawa jest ciekawa i wcale nie oczywista. Mam w odległości ok. 1 km od domu małe Tesco i mały Carrefour. Niestety tam wielu towarów, które mnie interesują, nie dostanę. Ok. 3 km od domu mam „trochę większy” Carrefour. Tam już jest większy wybór, ale tam też miałbym problem zrobić takie zakupy, jakie by mnie satysfakcjonowały. Mam pewne doświadczenia w zakupach spożywczych przez Internet (jeszcze o tym napiszę), ale i tu (e-Tesco, Auchan Direct) jest jednak problem z asortymentem. Może się więc zdarzyć, że i tak nie uniknę pojechania do hipermarketu, ale może będzie to na tyle rzadko i ceny w małych sklepach i w Internecie nie będą zbyt wysokie, że taki model zakupów jednak się sprawdzi.

No i zaczęło się. Miałem z Auchan Direct kod rabatowy na bezpłatną dostawę do zrealizowania do 5 maja. Tam dostawa kosztuje 19,9 zł, więc chciałem skorzystać z okazji. Niestety rzeczy, których szukałem, w internetowym Auchan nie było. Chodziło mi o konkretny rodzaj parówek (o tym też kiedyś szerzej), odpowiednią wędlinę, banany, kaszki dziecięce, chleb. Mam swoje wymagania co do jakości (to wcale nie są drogie rzeczy) i niestety ani w Auchan Direct, ani w e-Tesco nie było potrzebnych mi rzeczy.

Pozostawał bliski Carrefour i Tesco. Akurat jechałem z synkiem do lekarza, więc zakupy udało się zrobić po drodze. Zahaczyłem też o aptekę.

„Zakupy po drodze” to jest coś, o czym muszę pamiętać. Jeśli mam zaplanowane rzeczy do kupienia (oczywiście musi to być spisana lista a nie mgliste wyobrażenia w głowie) i nie ma zbytniego pośpiechu, to zawsze gdzieś po drodze się coś kupi. W drodze powrotnej od lekarza kupiłem wszystko to, czego potrzebowałem i dzięki temu nie musiałem jechać nigdzie dalej. 

Tesco
Chleb żytni 500 g. – 3,49 zł
Banany – 2,2 kg po 4,49 zł = 9,88
Parówki sokoliki 140 g. – 4 x 4,4,19 zł = 16,76
Kaszka Bebiko od 9 miesiąca ryżowo-kukurydziana dwupak „pewniak” – 2 x 13 zł = 56,13 zł

W Tesco nie ma specjalnego stoiska z mięsem a wśród paczkowanych nic fajnego nie było. Trzeba było jechać jeszcze do Carrefoura, na szczęście po drodze.

Carrefour
Filet z indyka (wędlina) – 2 kg x 20,99 = 42,61 zł

Te produkty będą się powtarzać, więc może następnym razem wytłumaczę, dlaczego te produkty, a nie inne.

Jeszcze tylko apteka, na szczęście też po drodze.

Apteka DOZ
Generalnie kupuję tam tylko zamawiając przez Internet. Ceny bywają nawet 30% niższe niż przy zakupie na miejscu. Niestety tym razem sprawa była pilna – antybiotyk dla dziecka. Tym razem w aptece nie kombinowałem. 
Ceclor – 26,34 zł
Gdybym miał czas i zamówił w tej aptece przez Internet (niestety czeka się ok 2 dni), to zapłaciłbym 13,76 zł, czyli 48% taniej. Taka apteka to niezły biznes. Nie kombinowałem też z tańszymi zamiennikami, chociaż były, ponieważ pani doktor zapewniała mnie, Ceclor ma dobry smak, a to przecież w przypadku dzieci ma bardzo duże znaczenie.

Dodatkowo odebrałem zamawiany wcześniej przez Internet Immunaron C – 3 x 9,2 zł = 27,6 zł

Jak widać, trochę się działo zakupowo 4 maja. I z tego, co do tej pory opisałem, jestem zadowolony. Nie musiałem specjalnie po nic jechać Zakupy zajęły mi ok. 15 minut. Były to artykuły, jakich szukałem w dobrych cenach (z wyjątkiem apteki, ale to była sytuacja wyjątkowa). 

Ale był tego dnia jeszcze jeden zakup – kompletna kompromitacja. To był klasyczny przykład zakupów impulsywnych. Zupełnie bez sensu. Jechaliśmy z rodziną do Puszczy Kampinoskiej na spacer. Lubimy to miejsce i na tym nie oszczędzamy. W Nie było takiej potrzeby, ale w miarę po drodze był Auchan ze stacją, więc postanowiłem skorzystać. Potem dopiero obliczyłem sobie, że to „w miarę po drodze” to było łącznie w obie strony dodatkowe 4,5 km. Mam zaufanie do benzyny z Auchan. Jakość jest w porządku, a cena często najniższa w Warszawie. Wcześniej po drodze mijałem stację Lotos Optima (Pb95 po 5,21 zł), ale myślałem, że w Auchan będzie na pewno taniej. Pomyliłem się, benzyna w Auchan kosztowała mnie 5,22 zł x 24,8 l. = 129,46 zł.

Napiszę jeszcze pewnie o założeniach odnośnie kosztów użytkowania samochodu. Tak naprawdę nie jest prosto obliczyć koszty użytkowania samochodu. Ja do eksperymentu zakupowego przyjąłem, że koszty związane z przejazdem do sklepu to będzie koszt paliwa x 2. Mam nadzieję, że słusznie. Jeśli nie, to niech ktoś mnie poprawi. 

Zgodnie z moimi założeniami na benzynie z Auchan straciłem 1 gr x 24,8 l . = 24,8 gr. Dodatkowo benzyna na wydłużony przejazd do stacji kosztowała mnie 5,22 zł x 5,3 l (takie miałem średnie zużycie tego dnia) / 100 x 4,5 km x 2  = 2,49 zł. Niby nic, ale można było tego uniknąć. Wystarczyło w domu przed wyjazdem sprawdzić cenę w Auchan w Internecie.

ps. Łącznie tego dnia mijałem 3 stacje Lotos Optima. Na każdej cena Pb95 wynosiła 5,21 zł. 

5 maja wydatki łącznie
Tesco – 56,13 zł
Carrefour – 42,61 zł
Apteka DOZ – 53,94 zł
Benzyna Auchan – 129,46 zł
RAZEM – 282,14 zł

Pierwsze „eksperymentalne zakupy za mną. Nie było tak żle.

Polub Oszczędzanie Pieniędzy na facebooku. Bądżmy w kontakcie.

Udostępnij na:
  • Facebook
  • Google +
  • Wykop

2 komentarze

  1. Tom napisał(a):

    Dzień dobry,
    zainteresował mnie fragment dotyczący kupowania w internetowej aptece, może Pan coś polecić?
    Jak się sprawdza internet i odbiór osobisty w danej sieci aptek, jakieś inne sprawdzone apteki prócz DOZ?
    Czy leki na receptę też Pan kupował w ten sposób?
    Pozdrawiam

    • Piotr Górnicki napisał(a):

      DOZ jest chyba największą siecią – ma punkty odbioru w całej Polsce. Mimo, że jest tam nawet 30% taniej niż stacjonarnie, to czasem w innych aptekach internetowych może być jeszcze taniej. Porównuję sobie ceny DOZ z e-zikoapteka.pl oraz aptekawaw.pl (tylko w Warszawie). Przykładowo olej lniany Lenvitol w DOZ kosztuje 54 zł a w aptekawaw.pl 39 zł.
      Jeśli chodzi o odbiór osobisty, to można sobie wybrać jakąkolwiek aptekę i już. Nie było nigdy problemów. Kiedyś w DOZ odebrałem dopiero tydzień po tym, jak dali znać, że już mają i nie było problemu. W DOZ jest płatność tylko przy odbiorze, a w pozostałych wymienionych można też przy zamówieniu. Dla mnie ma to znaczenie, bo płacę kartą Alior Sync i mam jeszcze 5% zwrotu.
      Na receptę kupowałem. Nie ma problemu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

* Copy This Password *

* Type Or Paste Password Here *

Przeczytaj poprzedni wpis:
BlaBlaCar – wspólne przejazdy jako sposób na oszczędzanie benzyny

Skoro jesteśmy już przy temacie oszczędzania benzyny (pisałem o tym w poprzedniej notce), chciałbym dziś przedstawić serwis BlaBlaCar. Pewnie podobnych stron...

Zamknij