Chcesz zaoszczędzić i widzisz jakąś megapromocję? Np. widzisz w internecie wypasiony zestaw z McDonalds za 5 zł. Już ślinka cieknie, ale powinna zapalić się czerwona lampka.
Najpierw zastanów się, dlaczego tak tanio i na czym ktoś w końcu zarabia.
Wystarczy zjechać na dół strony i widzisz, że „usługa subskrypcyjna” kosztuje Cię 18,45 zł…
Czy ktoś z czytelników dał się na to nabrać? Ciekawi mnie czy w ogóle McDonalds ma z tym w ogóle coś wspólnego. Obawiam się, że nie…
ps. strona z „megapromocją” to http://bonrabat.pl/rabat/mega-promocja
na górze strony obiecująco, chociaż podejrzanie słaba rozdzielczość zdjęcia
a na dole kicha
*****
Zapraszam na facebook – oszczędzanie pieniędzy. Zapisz się też na listę mailingową, żeby otrzymywać info o nowych notkach.
Zajrzyj też na mój drugi blog oszczędzanie w banku. Opisuję ciekawe promocje bankowe i rozdaję książki, które warto przeczytać:)
To podobnie jak z oglądaniem filmów, na których wystarczy tylko podać numer telefonu…a potem ludzie się dziwią czemu im odciąga z konta 10zł 🙂
pozdrawiam
Z daleka widać, że to jakiś shit. Jak można być tak naiwnym!
Niestety myślę, że dużo osób się na takie rzeczy łapie