Miałem ostatnio okazję zastanowić się nad tym, o co chodzi w blogowaniu finansowym. Blogerzy finansowi to taka dziwna grupa osób, które generalnie piszą o tym samym i ciężko się tu czymś wyróżnić. Pojawia się jakaś nowa promocja bankowa i zaraz albo i nie tak zaraz mamy kilkanaście wpisów pokazujących ten sam temat. Na szczęście różnimy się i (prawie) każdy ma jakiś swój styl, pomysł, jak pisać i jak to wszystko przedstawić wizualnie.
Wyróżniłem 3 cechy dobrego blogera finansowego
- Jest dobry merytorycznie
- Szybko reaguje na zmiany
- Pisze ciekawie
Nikt nie jest doskonały i na szczęście te 3 cechy nie muszą występować u danego blogera jednocześnie. Zobaczmy, jak to jest. Michał Szafrański jest dobry merytorycznie i chociażby przez to jego teksty są ciekawe, ale nie jest szybki – notki powstają powoli i nie dotyczą „gorących” ofert.
Żeby dobrze opisać dany temat, trzeba po prostu w nim siedzieć. Wielokrotnie w różnych sytuacjach wychodzi niewiedza dziennikarzy, bo nie mają czasu wniknąć w istotę tego, o czym mówią, nie przetestowali, nie dopytali. Oby coś takiego nie zdarzało się blogerom.
Pamiętam czasy, gdy w niektóre dni pisałem nawet 3 notki, bo chciałem szybko opisać każdą nową promocję. Nawet czekałem do godz. 24, żeby sprawdzić, co się zmienia w instytucjach getinowych (Idea Bank, Getin, Open Finanse), żeby szybko zareagować. Szybkość zawsze jest w cenie. Jeśli teraz opisuję jakąś promocję dopiero po paru dniach, to normalne jest, że czytelnicy nie są już tak skłonni, żeby przeczytać, o co chodzi, bo już wiedzą.
Ciekawe pisanie to kwestia bardzo indywidualna. Podoba mi się, jeśli bloger żyje jakimś tematem, poznajemy go nie tylko od strony pisania o finansach, ale widzimy, jakim jest człowiekiem. Tu pojawia się kwestia bycia kontrowersyjnym. Nasz własny styl pisania jest tym, co może nas wyróżniać, ale może być też tym, za co niektórzy przestaną nas czytać. Bywa.
Napisałem. Teraz przeczytam i wprowadzę w życie:)
A Ty, jak sądzisz? Co wyróżnia dobrego blogera finansowego?
*****
Zapraszam na:
- na facebook: Oszczędzanie w banku, Oszczędzanie pieniędzy
- do zapisania się na listę mailingową
- do zapoznania się z aktualnymi promocjami
Ja myślę, że przede wszystkim autentyczność i nie iście na łatwiznę. A także nie banie się kontrowersyjnych czy stojących w sprzeczności z szeroko pojętym społecznym odbiorem opinii. Takim przykładem może być mój wpis o polisach inwestycyjnych, gdzie pokazuję, że UFK może być zyskowne. I to nie teoretycznie, na historycznych przypadkach, a na żywym rachunku! Stoi to w sprzeczności do tego co piszą najpoważniejsi blogerzy w Polsce.
Druga ważna cecha to merytoryczność zarówno w tematach bieżących jak i ponadczasowych.
Na dłuższą metę trudno jest utrzymać blog nie nastawiony na zarobek. Przychodzi moment, że brakuje czasu i motywacji. Człowiek sobie myśli, po co ja to pisze dla tej garstki czytających osób.
Z blogami zarobkowymi też jest różnie. Ja od kilku miesięcy w zasadzie nie piszę, bo nie siedzę w pracy przed komputerem, w domu też nie mam czasu. Wszystko stanęło:)
No są wzloty i upadki. To te blogi tak z zamiłowania, że przy komputerze nie siedzisz w pracy?