Dziwny tytuł, prawda? Jakiś czas temu stanąłem przed koniecznością zmiany samochodu. Chodziło głównie o to, że miałem zbyt mały bagażnik, ale nie tylko. Po prostu potrzebowałem nowego samochodu i większego bagażnika. Wyobraźmy sobie dwie drogi rozumowania – albo auto klasy miejskiej i dodatkowy bagażnik dachowy, albo od razu większy samochód z większym bagażnikiem.
Rozważmy, co wybrać. Mniejszy samochód będzie tańszy, dodatkowo będzie zużywał mniej paliwa. Wybór wydaje się prosty, ale jak jest naprawdę?
Weźmy przykład mi bliski, czyli markę Kia.
Najmniejsza – Kia Picanto to 32 500 zł + 3000 zł za klimatyzację (musi być) = 35 500 zł
Optymalna dla mnie – Kia Venga to 47 000 zł (z klimatyzacją).
Wychodzi 11 500 zł różnicy w cenach obu modeli. W obu przypadkach nie dodaję opłat za dodatkowe wyposażenie np. niestandardowy lakier. Uznaję, że tyle bym wytargował.
Czyli okazuje się, że cena mniejszego samochodu wcale nie jest o wiele niższa niż większego, a jednak jest spore uniedogodnienie z mniejszym bagażnikiem. Może tylko zużycie benzyny trochę mniejsze, chociaż to akurat nie ma zbyt dużego wpływu na globalny koszt (cena samochodu + użytkowanie) w ciągu 5 lat (tyle zamierzam użytkować nowokupiony samochód).
Zobaczmy poniżej porównanie kosztów benzyny w ciągu 5 lat przy średnim zużyciu 6 l. (Kia Picanto) oraz 7,5 l. Kia Venga). Zakładam średni przebieg 15 000 km rocznie i koszt benzyny PB95 – 5,5 zł / l.
Zastosuję następujący wzór:
X * Y * Z
gdzie
X to ilość koszt litra benzyny
Y to zużycie benzyny / 100 km
Z to ilość odcinków 100-kilometrowych przejechanych w ciągu 5 lat
mniejszy samochód – zużycie 6 l. / 100 km.
5,5 * 6 * 750 = 24 750 zł
większy samochód – zużycie 7,5 l. / 100 km.
5,5 * 7,5 * 750 = 30 938 zł
Czyli w ciągu 5 lat koszt benzyny przy spalaniu 7,5 l. / 100 km będzie większy o 6 188 zł (1238 zł rocznie) w stosunku do zużycia na poziomie 6 l. / 100 km. Wygląda na to, że można by zaoszczędzić przez 5 lat ponad 6000 zł. Czy tak faktycznie jest? Otóż nie do końca.
Jeśli weźmiemy pod uwagę konieczność zakupienia bagażnika dachowego (co najmniej 700 zł) i wyższe zużycie benzyny (co najmniej dodatkowe 10%) to sytuacja wygląda tak:
mniejszy samochód – zużycie 6,6 l. / 100 km.
5,5 * 6,6 * 750 + 700 = 27 925 zł
większy samochód – zużycie 7,5 l. / 100 km.
5,5 * 7,5 * 750 = 30 938 zł
Mamy już tylko różnicę 3013 zł, czyli 603 zł rocznie. Biorąc pod uwagę lepszy komfort jazdy w większym samochodzie, uważam, że w mojej sytuacji nie warto kupować mniejszego samochodu. Dodatkowo na dachu małego samochodu dziwnie wyglądałby spory boks. Poza tym miałoby to też wpływ na sterowność.
Oczywiście należy pamiętać o początkowej różnicy cen nowych samochodów – 11 500 zł.
Mój wybór padł ostatecznie na większy samochód. A co Ty byś zrobił?
*****
Zapraszam na facebook – oszczędzanie pieniędzy. Zapisz się też na listę mailingową, żeby otrzymywać info o nowych notkach.
Zajrzyj też na mój drugi blog oszczędzanie w banku i zobacz ofertę lokat Banku Spółdzielczego w Skierniewicach.