Jakiś czas temu postanowiłem sprawdzić czy jest jakaś różnica w smaku między takimi samymi produktami chłodzonymi i mrożonymi. No i oczywiście jak to jest z cenami.
Chodziło mi konkretnie o zapiekanki i pizzę. Tu przedstawię, jak wygląda sprawa z zapiekankami. Obie zapiekanki pochodzą z Tesco. Skład podobny. Natomiast od razu widać, że jest różnica w terminie przydatności do spożycia i w cenie, co jest pewnie jakąś pochodną terminu przydatności.
Zapiekanki z lodówki mają termin ok. 2 tygodnie, a te z zamrażarki ok. 2 miesiące. Sklep i producent cieszą się, że towar może dłużej poleżeć, więc nie trzeba częstych dostaw – cena jest niższa.
Wygląda to tak:
Zapiekanka mrożona 185 g – 2,09 zł – 11,28 zł / kg
Zapiekanka z lodówki 200 g – 2,89 zł – 14,45 zł / kg
Niby nieduża różnica ceny, ale jednak. A jak jest ze smakiem? Miałem już wcześniej doświadczenie z pizzą, że ta mrożona nigdy nie będzie smakować tak dobrze, jak ta z lodówki. No i tak samo wyszło z zapiekankami – ta z lodówki była trochę lepsza. Chociaż prawdę mówiąc nie smakowała mi ani jedna ani druga. Jednak nie ma to jak zapiekanka ze świeżych produktów.
Gdybym chciał zrobić świeże zapiekanki, to użyłbym:
– bułka bagietka 500 g – 3 zł
– ser żółty – 150 g – 4 zł
– dobra wędlina drobiowa – 150 g – 4,5 zł
– masło 200 g – 3,5 zł (gdzieś z promocji)
– oregano 10 g – 1,3 zł
– ketchup np. 500 g Dawtona – 3 zł
Do zapiekanek zużyłbym całą bułkę, ser i wędlinę – 11,5 zł oraz 1/3 masła – 1,16 zł, 1/3 oregano – 0,43 zł, 1/5 ketchupu – 0,6 zł. Czyli łącznie duża porcja zapiekanek będzie mnie kosztować 13,69 zł (koszt zbliżony do 1 kg gotowych zapiekanek) i też jest to prawie kilogram jedzenia. Smak bez porównania lepszy.
Pomijając aspekty zdrowotne jedzenia zapiekanek, wybór jest jasny – świeże rządzi.
*****
Zapraszam na facebook – oszczędzanie pieniędzy. Zapisz się też na listę mailingową, żeby otrzymywać info o nowych notkach.
Zajrzyj też na mój drugi blog oszczędzanie w banku, gdzie piszę o rodzajach pożyczek pozabankowych.